Małe zmiany mają wielkie znaczenie. Masz większy wpływ na planetę, niż myślisz

Trendy ekologiczne trwają od dawna, ale od pewnego czasu zyskują na znaczeniu. Czy o przyszłość środowiska możemy zadbać, będąc w domu? Oczywiście, że tak. Wcale nie jest to trudne – wystarczą niewielkie, systematyczne zmiany, abyśmy wszyscy odczuli różnicę.

autor: Katarzyna Rapczyńska-Lubieńska | 12.05.2022

Gdy dane rzeczy przestają być potrzebne, miliony ton śmieci trafiają do oceanów albo rzek – głównie z miejsc, gdzie wyrzuca się je na wysypisko. Z kolei prądy przenoszą odpady do najdalszych zakątków świata. Ta z pozoru niewinna rzecz niszczy nasz wspólny dom – Ziemię. Powinniśmy więc zadbać o środowisko i robić wszystko, by nasze działania pozytywnie wpływały na ludzi i planetę. Nie musimy od razu rzucać się na głęboką wodę. Wystarczy zacząć od zmian we własnym mieszkaniu – wybierać rzeczy "z drugiej ręki", odnawiać je czy korzystać z usług takich jak "Oddaj i zyskaj" od IKEA.

W dalszej części artykułu dowiesz się więcej o tym, jakie rozwiązania wprowadzić, by żyć w bardziej zrównoważony sposób.

Przemyślane zakupy

Mówi się, że suma niewielkich czynności daje największy efekt. Dlatego zmiany codziennych nawyków najłatwiej zacząć od kuchni. Niektóre zasady less waste znane są nam od jakiegoś czasu, a mowa tu np. o zabieraniu bawełnianych toreb na zakupy czy używaniu ściereczek ze sznurka konopnego. Powoli rezygnujemy też z woreczków foliowych na rzecz woskowijek, a zamiast kupować produkty w plastikowych opakowaniach, wybieramy te "na wagę". Coraz więcej sklepów oferuje tzw. refill, czyli możliwość kupna towaru we własnych pojemnikach – wystarczy przynieść słoik, pudełko lub butelkę.

Nie zapominajmy również o tym, że wciąż sporo żywności się marnuje. Z badań NIK wynika, że rocznie Polacy wyrzucają ok. 5 mln ton jedzenia. Aby to zmienić, warto chodzić na zakupy raz w tygodniu z zaplanowaną listą. Istotne jest też sprawdzanie daty ważności i przygotowywanie mniejszych porcji z lokalnych produktów. Dobrym pomysłem jest korzystanie z wielorazowych butelek na wodę i kubków termicznych, a także przechowywanie jedzenia w hermetycznych pojemnikach. Pojemniki na żywność nie tylko zachowują smak i aromat, ale również pozwalają przechować resztki, ograniczając tym samym ilość jedzenia, która mogła trafić do śmietnika.

W kuchni możemy zastosować też inne proste rozwiązania, m.in. te wykonane ze zrównoważonych materiałów jak bambus, jednej z najszybciej rosnących roślin na świecie, a ponadto – wytrzymałego, twardego i odpornego na wilgoć surowca. Na blacie możemy np. ułożyć deskę do krojenia STOLTHET, dzięki czemu nadanie pomieszczeniu zrównoważonego oraz ekologicznego charakteru będzie niczym bułka z masłem! IKEA oferuje wiele wskazówek ułatwiających stworzenie takiego wnętrza: Tylko pięć kroków dzieli cię od ekologicznej kuchni.

Oszczędzanie wody

Jednym z najcenniejszych zasobów naszej planety jest woda. Według raportu ONZ ok. 6 mld ludzi do 2050 r. będzie cierpieć z powodu jej braku. Przykładowo, nieszczelny kran może spowodować utratę nawet 30 l wody dziennie – ważne więc, aby zacząć ją oszczędzać i mądrze wykorzystywać. Nawet jeśli nie mamy dużego domu, warto zbierać na balkonie deszczówkę, która posłuży do podlewania kwiatów. Możemy też zakręcać kran podczas mycia zębów, a zamiast długich kąpieli wybrać prysznic. W efekcie jest to korzystne nie tylko dla środowiska, ale i naszego portfela. Rachunki za wodę można obniżać poprzez zmianę przyzwyczajeń, np. unikać mycia naczyń pod bieżącym strumieniem – możemy myć je w misce wstawionej do zlewu. Jeżeli nie mamy zmywarki, zainstalujmy baterie oszczędzające wodę – popularne są te wyposażone w perlatory – rodzaj sitka montowanego na końcu wlewki baterii, które napowietrzają strumień, zwiększając jego objętość i tym samym ograniczając ilość przepływającej wody.

Dobrym rozwiązaniem jest również używanie naczyń, w których można nie tylko serwować potrawy i trzymać je w lodówce, ale też piec – dzięki czemu umyć będziemy musieli tylko 1 naczynie, nie 3.

Segregacja odpadów

Wciąż niewielu z nas zdaje sobie sprawę z tego, jaką wartość mają odpady. Polacy, gdy czegoś już nie potrzebują, wyrzucają to. Zwykle jest to aż 90 proc. różnego rodzaju rzeczy pochodzących z gospodarstw domowych – od zbędnych sprzętów elektronicznych, po plastikowe zabawki. Dla porównania w Szwecji jedynie 3 proc. odpadów trafia na wysypiska, a reszta jest efektywnie wykorzystywana. Mieszkańcy tego kraju przywiązują ogromną wagę do recyklingu. Dokładnie oddzielają surowce wtórne, a nawet mają kilka pojemników na odpady żywnościowe. Te łatwopalne wykorzystywane są do produkcji energii, zaś pozostałe przerabia się na kompost czy biogaz. Idąc za tym przykładem, warto więc zainwestować w kilka pojemników do segregacji odpadów. Można umieścić je w szafce z wysuwanym frontem, zainstalować pod zlewem lub pięknie wyeksponować. Nie zapomnijmy oznaczyć pojemniki naklejkami w odpowiednich kolorach. Jeżeli mamy ogród, organiczne śmieci, takie jak obierki i fusy z kawy, mogą zostać wykorzystane jako kompost. A jedna tona przetworzonych kartonów to aż 2 tony ocalałych drzew. Jeśli mamy za mało miejsca czasem wystarczy najtańsze rozwiązanie – niebieska torba FRAKTA z IKEA jest duża, wytrzymała, łatwa do czyszczenia i można do niej segregować papier czy plastik.

Meble z recyklingu

Od czasu pandemii ekologiczny dom stał się wyjątkowo ważny. Z badań przeprowadzonych przez Instytut Badań Pollster dla WP Polska i IKEA wynika, że 80 proc. Polaków ma zwyczaj segregowania i porządkowania co jakiś czas rzeczy, żeby zwolnić przestrzeń. Z kolei 43 proc. osób przyznaje, że lubi stare przedmioty – można dać im drugie życie lub połączyć z nowoczesną technologią, dzięki czemu wnętrza zyskują unikalny charakter. Jeżeli chodzi aranżacje, chętnie otaczamy się zielenią, cenimy funkcjonalność oraz naturalne materiały, takie jak drewno, rattan czy kamień. W sklepach i na stronie internetowej IKEA znajdziemy np. abażury zrobione z biodegradowalnych surowców, a także meble wykonane z odnawialnego drewna. Do kuchni wprowadzić z kolei możemy fronty kuchenne KUNGSBACKA, które wyprodukowano z plastikowych butelek. Ciekawym rozwiązaniem są też części wymienne do sofy , dzięki którym w prosty sposób możemy odświeżyć wygląd naszej kanapy – wymieniając poduszki lub boki, a także dodając np. podstawki na podłokietniki. W ten sposób nasz wygodny mebel posłuży nam jeszcze dłużej!

W IKEA dostępna jest też usługa Oddaj i zyskaj , dzięki której możesz odsprzedać niepotrzebne już meble zakupione ze sklepów marki i dać im szansę na drugie życie. Za każdy z odsprzedanych produktów możesz otrzymać 50% lub 30% wartości oryginalnej ceny.

Ekologiczna społeczność

Jak widać, życie w zgodzie z naturą nie wymaga od nas wiele. Wystarczą chęci i odrobina organizacji. Robiąc coś dobrego dla siebie i planety, możemy być przykładem dla innych. W końcu nasz dom to nie tylko "cztery ściany", ale i najbliższa społeczność, w której żyjemy. W krajach skandynawskich powszechną praktyką jest np. dzielenie się narzędziami – zamiast kupować wiertarkę, możemy ją wypożyczyć. Wzorem do naśladowania mogą być również szwedzcy producenci – w najbliższych latach produkty IKEA będą stopniowo projektowane tak, aby dało się je łatwo naprawić, wykorzystać w innym celu, ponownie użyć, odsprzedać albo poddać recyklingowi. Co ważne, działania te nie tylko zmieniają komfort naszego życia, ale też z całą pewnością mogą przysłużyć się środowisku naturalnemu.

Co więcej, IKEA do 2030 r. chce stać się biznesem pozytywnym i w pełni cyrkularnym. W restauracjach marki znajdziemy gotowe dania kuchni roślinnej do kupienia w bistro oraz takie, które możemy samodzielnie przygotować w domu i poczuć się niczym prawdziwy szef kuchni, np. wegańskie klopsiki czy roślinne kotlety mielone.

Dowiedz się więcej o planach i zrównoważonych rozwiązaniach IKEA na IKEA.pl i zacznij małe zmiany w trosce o planetę!

Poczuj wiosnę i zaproś naturę do swojego domu. Zdradzamy sposoby, dzięki którym stworzysz zieloną oazę!

Rośliny nie tylko dodają uroku przestrzeni, w której zostały ustawione, ale też poprawiają samopoczucie domowników, relaksują, zmniejszają stres i tworzą mikroklimat. Przekonajcie się, jak łatwo możecie stworzyć własną oranżerię czy miniszklarnię, niezależnie od dostępnej powierzchni, wewnątrz domu czy na balkonie.

autor: Monika Rosmanowska | 12.05.2022

Ludzie od zawsze żyją blisko natury. Nawet dziś, w tak zabieganych i przepełnionych zaawansowanymi technologiami czasach, potrzebujemy kontaktu z przyrodą. Potwierdzają to badania przeprowadzone przez Wirtualną Polskę oraz markę IKEA. Niemal wszyscy pytani przyznają, że dostęp do światła słonecznego w pomieszczeniach, tereny zielone w miejscu zamieszkania oraz widok z okna na zieleń są dla nich bardzo ważne. Dla ¾ respondentów istotne jest posiadanie w domu kwiatów doniczkowych, a także balkonu czy ogrodu.

Co naturalne więc, decydując się na zakup mieszkania, szukamy dziś innych lokali niż przed pandemią. Znacznie większych i koniecznie wyposażonych w balkon, taras czy ogród.

Ponadto, co trzeci pytany przez WP.pl oraz IKEA patrzy dziś na dom inaczej niż przed pandemią. W większości przypadków zmiana podejścia niesie za sobą pozytywne odczucia. Spędzając więcej czasu w mieszkaniach blisko połowa badanych czuje się w nich lepiej.

Wszystkie te wnioski prowadzą do jednej konkluzji: warto, aby w domu pojawiło się miejsce na rośliny. Zieleń działa uspokajająco i przywraca wewnętrzną harmonię, sprawiając, że czujemy się lepiej, jesteśmy szczęśliwsi i pełni energii. Jak to możliwe? Rośliny w procesie fotosyntezy pochłaniają dwutlenek węgla obecny w powietrzu, a oddają tlen, utrzymują też w równowadze wilgotność powietrza. Co więcej, piękne okazy nadają wnętrzu przytulności, a ich pielęgnacja pozwala choć na chwilę zwolnić tempo.

Jak więc stworzyć bujną dżunglę, nawet na niewielkim metrażu, a na balkonie wymarzony ogród? Z pomocą przyjdzie IKEA, która ma w swojej ofercie rozwiązania przydatne zarówno w balkonowym ogródku, jak i parapetowej uprawie. Inspiracje znajdziemy poniżej oraz m.in. w materiale IKEA Spokojna oaza w środku miasta.

Proste sposoby na zieloną oazę

W ofercie IKEA mamy do dyspozycji różnej wielkości rośliny, z których możemy tworzyć dekoracyjne kompozycje. Nie ograniczajmy się więc tylko do parapetów – uruchommy naszą kreatywność: warto zagospodarować też półki i szafki, a także pomyśleć o kwietnikach oraz doniczkach w wielu formach i kolorach, co szczególnie przyda się wiosną, kiedy chcemy ożywić wnętrze.

W mieszkaniach doskonale sprawdzają się wspomniane stojaki na doniczki i kwietniki, które stwarzają wiele możliwości aranżacji i pozwalają hodować więcej gatunków na niewielkiej przestrzeni. Wybierać możemy spośród metalowych, wykonanych z ręcznie plecionego rattanu, w wielu formach i mieszczących różne ilości roślin. Umieszczając na nich kwiaty, warto pamiętać o prostej zasadzie: większe, bardziej liściaste gatunki lepiej będą wyglądały na dolnych półkach lub na podłodze, a mniejsze i mniej bujne – na górnych poziomach. Jeśli mamy w domu większe doniczki, warto sięgnąć po podstawki na kółkach, które ułatwiają ich przestawianie oraz sprzątanie podłogi pod nimi. Bardzo estetycznie wyglądają też rośliny w kwietnikach wiszących np. BOTANISK.

Wybierając osłonki możemy kierować się tym, aby były dopasowane do stylu wnętrza nie tylko kolorem czy fakturą, ale także materiałem, z jakiego zostały wykonane. A może warto sięgnąć po taką z uchwytami, aby łatwiej było ją przenosić? Lub w nietypowym kształcie, np. HÄSTBÖNA, z której stworzymy własną dekorację, łącząc kilka sztuk w rodzaju koła lub falistego wzoru wzdłuż stołu?

A jak zaaranżować przestrzeń do odpoczynku w domu, aby było jak najbardziej zielono? Chcąc stworzyć osobisty kącik, w którym odzyskamy spokój i dobre samopoczucie po ciężkim dniu w pracy, wystarczy ustawić ulubione siedzisko przy oknie, dodać rośliny, lampę, stolik, poduchy oraz koc.

Jeśli jednak w mieszkaniu trudno o miejsce, w którym jest dostatecznie dużo naturalnego światła i słońca, warto stworzyć pionowy ogród tam, gdzie jest go najwięcej. Co ważne, wąska półka wykorzystuje większość wpadającego światła, nie zasłaniając widoku. Zagospodarować możemy także mało ustawne kąty, do których dociera światło lub doświetlić te, w których ich brakuje. Ustawiając w nich niewielki stolik, półki lub kwietnik wypełniony roślinami, ożywimy przestrzeń.

Dobrze jest mieć rośliny także w sypialni. Dzięki nim powietrze będzie świeższe, a nam będzie się lepiej spało. Doniczki w ciągu dnia należy ustawić przy oknie, a w nocy przesunąć bliżej łóżka.

Miniogród z ulubionymi ziołami

O rośliny – co oczywiste – trzeba dbać. Wybierając konkretny gatunek, warto sprawdzić, jak często powinniśmy go podlewać i czy dobrze znosi chwilowe okresy suszy. Ważny jest także stopień nasłonecznienia miejsca, w którym chcemy ustawić dany kwiat oraz temperatura, w której będzie się najpiękniej rozwijał. Jeden woli mocne, bezpośrednie nasłonecznienie, inny półcienie. Ważne też, by co jakiś czas przetrzeć liście wilgotną szmatką, ponieważ kurz ogranicza dostęp światła słonecznego.

Pomagając w zazielenianiu przestrzeni, IKEA wprowadziła kolorowe oznaczenia poziomu trudności uprawy danej rośliny. Zielony oznacza łatwy poziom, żółty – średni, a czerwony – trudny. Wystarczy dopasować odpowiedni kolor do swojego stylu życia. Rozpoczynając przygodę z hodowaniem roślin w domu, warto wybrać te gatunki, które będą pięknie rosły przy minimalnej pielęgnacji.

Co do zasady, roślin nie trzeba przesadzać w pierwszym roku. Spokojnie możemy je trzymać w doniczkach, w których je kupiliśmy. Możemy tylko umieścić je w stylowych osłonkach i dodać podstawkę, która zbierze nadmiar wody. IKEA oferuje również doniczki samonawadniające IKEA PS FEJÖ. Wkład utrzymuje odpowiednią wilgotność gleby, dzięki czemu rośliny prawidłowo się rozwijają, nawet jeśli nie podlewamy ich regularnie lub jesteśmy na wakacjach.

Chcąc ułatwić sobie życie, można też pogrupować zgromadzone w domu kwiaty według częstotliwości podlewania. Dzięki temu zyskamy pewność, że uzupełniając wodę, nie przegapimy żadnej doniczki. W ten sposób stworzymy piękną i bujną kompozycję.

W domu warto także zbudować miniogród z ulubionymi ziołami: bazylią, miętą, lubczykiem, melisą czy kolendrą. Świetnie w tej roli odnajdą się niewielkie szklarnie SENAPSKÅL. Możemy mieć również własne "pole" lawendy lub słoneczników czy mały warzywniak. Zachowując nasiona z owoców i warzyw, posadźmy je w ziemi, dodajmy odrobinę nawozu i zacznijmy uprawiać własne organiczne produkty. Dzięki temu, przykładowo w kuchni, będzie nie tylko zielono, ale też smacznie!

Spraw, aby balkon stał się pełnoprawną częścią mieszkania – tą, w której w ciepłe dni możesz odpocząć i odetchnąć od codziennych zmartwień. W otoczeniu zieleni, np. w postaci miniszklarni, zielonej ściany kwiatów czy bujnego wiszącego ogrodu czas będzie płynął jeszcze przyjemniej.

Sztuczna roślinność może być doskonałym uzupełnieniem wystroju i kompozycji z żywych kwiatów, tworząc jeszcze bardziej spektakularny efekt. To doskonałe rozwiązanie szczególnie jeśli nie mamy możliwości, by zabezpieczyć rośliny na zimę. Zaletą jest to, że nie wymaga podlewania ani ogrodniczego doświadczenia.

Dopełnieniem zielonej aranżacji na balkonie mogą być specjalne płyty podłogowe wykonane ze sztucznej trawy, która jest łatwiejsza w utrzymaniu niż prawdziwa, a równie przyjemna w dotyku. Pamiętajmy również o porządku – dobrze sprawdzi się tam tablica SKÅDIS, która pomoże posegregować potrzebne narzędzia i przedmioty. I wysoki regał wykonany z wytrzymałego bambusa. Ważne jest także oświetlenie – najlepiej wielopoziomowe, które nada całości dynamicznego charakteru. Światełka LED i girlandy, takie jak SVARTRÅ to prosty sposób, aby wprowadzić na balkonie odpowiedni nastrój bez względu na porę dnia.

Rośliny sprawiają, że dom staje się azylem, do którego zawsze chętnie wracamy. Pełnym spokoju i harmonii. Miejscem, w którym doskonale się czujemy, nabieramy sił do tego, by móc mierzyć się z kolejnymi wyzwaniami. Warto skorzystać z dostępnych na rynku pomysłów i zazielenić przestrzeń. Zyskując dostęp do wielu rozwiązań ułatwiających uprawę roślin dostępnych na IKEA.pl, w Aplikacji Mobilnej IKEA oraz w sklepach możemy cieszyć się piękną, soczystą zielenią przez cały rok.

Jakość a ilość. Porady, które warto stosować przy urządzaniu minimalistycznych wnętrz

Mniej znaczy więcej – to uniwersalne stwierdzenie świetnie sprawdza się także podczas aranżacji domowej przestrzeni. Marzysz o minimalistycznych wnętrzach? Postaw na jakość, funkcjonalność i dużo wolnej przestrzeni.

autor: Agnieszka Małgorzata Adamska | 01.07.2022

Minimalizm w aranżacji wnętrz to ponadczasowy trend, który nigdy nie wyjdzie z mody. Mieszkania urządzone w tym nurcie wyróżniają się klasą i elegancją, a przestronność oraz harmonia korzystnie wpływają na nasze samopoczucie. Okazuje się, że w Polsce styl ten ma wielu zwolenników. W badaniu Instytutu Pollster na zlecenie WP i marki IKEA ponad 60 proc. respondentów przyznało, że stawia na jakość, a nie ilość przedmiotów. Tylko 11 proc. badanych deklaruje, że lubi dużą ilość dodatków i ozdób w mieszkaniu.

Pojęcie minimalizmu zmieniało się i ewoluowało na przestrzeni ostatnich lat. Dawniej kojarzyliśmy ten styl z chłodnymi, oszczędnymi wnętrzami, które może i mają wiele wolnej przestrzeni, ale brakuje im klimatu. Dziś wiemy, że minimalizm i ciepła, przytulna atmosfera mogą iść ze sobą w parze. Co więcej, minimalistyczne mieszkanie jest bardziej funkcjonalne i przestronne, łatwiej też utrzymać w nim ład oraz porządek. Urządzanie domu w duchu minimalizmu to nic trudnego, jednak żeby ten efekt był trwały, warto zastosować kilka podstawowych porad. Przeczytaj nasz poradnik, żeby wiedzieć więcej.

Czym charakteryzuje się minimalistyczne wnętrze?

Minimalizm niesłusznie kojarzy się z ascetycznymi wnętrzami. Tymczasem prostota wcale nie musi oznaczać, że nasze pomieszczenia staną się surowe i chłodne. Współczesny minimalizm ma na celu przywrócenie przestrzeni równowagi, sprawienie, że mimo niewielu przedmiotów – dom będzie nadal przytulny i przyjazny planecie. Nasze mieszkania wcale nie muszą być białe i ultranowoczesne, a wręcz przeciwnie – możemy tak jak projektant wnętrz Hans Blomquist w realizacji dla IKEA, zastosować ciepły karmelowy kolor na ścianach i dużą ilość naturalnych materiałów w celu dodania miękkości i tekstury.

To także odpowiedź na nadmiar i zbyt dużą ilość przedmiotów – powszechne problemy, z którymi boryka się wiele osób. Pozbycie się zbędnych rzeczy, koncentracja na jakości i praktycznej stronie posiadanych dodatków czy mebli oraz nadanie wnętrzom jednolitego stylu – oto cele i wartości, jakie przyświecają temu modnemu nurtowi.

Minimalizm nie musi być chłodny i pozbawiony klimatu. IKEA ma wiele sposobów na proste, minimalistyczne i przytulne wnętrza.

Ten długotrwały trend niejedno ma imię i tylko od nas zależy, czy prostota aranżacji będzie szła w parze z przytulnym klimatem, czy postawimy raczej na nowoczesne, monochromatyczne wykończenia. Wkraczając na ścieżkę minimalizmu, musimy pamiętać o konsekwencji i dbać o to, żeby nasze pomieszczenia nie zaczęły nagle zapełniać się przypadkowymi sprzętami. Nauka minimalizmu wymaga pracy i zaangażowania, ale zapewniamy, że końcowy efekt wart jest zachodu. Nic tak nie cieszy i nie uspokaja, jak wnętrze pełne ładu i harmonii.

Postaw na jakość

Minimalizm uczy nas, że zamiast wielu przedmiotów wątpliwej jakości lepiej kupić jeden, który będzie służył latami. Dotyczy to nie tylko mebli, ale także drobnych sprzętów codziennego użytku, których nadmiar utrudnia utrzymanie porządku w pomieszczeniach i jest też źródłem niezadowolenia oraz frustracji. U osób, które postawiły na dobrą jakość, znacząco wzrósł poziom satysfakcji z domowej przestrzeni. Prostota sprzyja funkcjonalności, bo każdy element w naszym domu jest przemyślany i ma swój cel. Wyklucza też przypadkowość, która z kolei jest często przyczyną nieładu i zagracenia.

Inwestycja w jakość zwróci się z nawiązką, bo stawiając na solidne sprzęty, nie będziemy musieli za chwilę wydawać kolejnych pieniędzy na ich naprawę lub wymianę. Poza tym to, co praktyczne oraz funkcjonalne, może być też piękną ozdobą, która wprowadzi przytulny klimat i dobrą atmosferę w mieszkaniu!

Warto sięgać po bardziej zrównoważone materiały. Możemy postawić na drewno, dzięki czemu unikamy stosowania surowców kopalnych lub wyczerpywalnych. Świetnie sprawdzi się w wyposażeniu używanym na tarasie, takim jak krzesła ÄPPLARÖ. Innym przyjaznym planecie rozwiązaniem są tekstylia z bawełny, pochodzącej z upraw, które ograniczają zużycie wody, pestycydów i nawozów sztucznych. Produktami takimi są m.in. pościel BERGPALM z grubszej przędzy lub wykonana własnoręcznie przez przedsiębiorstwo społeczne Jordan River Foundation, wspierające kobiety – poszewka MANDELPIL. A może potrzebujesz obok łóżka w sypialni dywanu, aby miło zacząć dzień? W IKEA znajdziesz takie wykonane z tworzywa z recyklingu lub odnawialnego, np. TOFTLUND z przetworzonych butelek PET.

Wybierając elementy wyposażenia zwróćmy też uwagę na ich trwałość. Przykładowo fotel FRÖSET lub POÄNG posłuży zarówno nam i jak planecie przez wiele, wiele lat. Tak samo stół i krzesła VOXLÖV, których ramy zrobione są z wytrzymałego bambusa, a ręcznie wyplatany papierowy sznurek zapewnia mocne siedzisko i sprężystość.

Co ciekawe, do 2030 roku wszystkie materiały w produktach IKEA będą odnawialne lub ponownie przetworzone, dzięki czemu niedrogie i trwałe artykuły wyposażenia domu będą jeszcze bardziej dostępne.

Dom szyty na miarę

Funkcjonalność mieszkania oznacza, że spełnia ono wiele ważnych ról, a przede wszystkim ułatwia, a nie utrudnia codzienne życie. Żeby osiągnąć ten efekt, warto wcześniej ustalić, czego naprawdę potrzebujemy w naszych wnętrzach i jakie sprzęty sprawdzą się tam najlepiej. Gotowe rozwiązania często wymuszają na nas kompromisy, np. w postaci zbyt małej ilości miejsca w szafie.

Realizując wizję funkcjonalnego i minimalistycznego domu, warto sięgnąć więc po meble modułowe, które możemy dopasować do swoich oczekiwań i dowolnie modyfikować, jeżeli z czasem pojawi się taka potrzeba. Marka IKEA ma w swojej ofercie wiele takich rozwiązań, ułatwiających przechowywanie rzeczy i utrzymanie ładu w pomieszczeniach, m.in. szafę PAX, aby zapanować nad bałaganem w sypialni, czy takie, które nigdy nie stoją w miejscu. Stolik na kółkach RÅSKOG, będący jednocześnie schowkiem na drobiazgi w pokoju dziennym albo miejscem na zioła w kuchni, a także jeżdżący Tregał RÅVAROR, to rozwiązania sprzyjające minimalizmowi i wysokiej jakości życia.

Nadmiar rzeczy – jak sobie poradzić?

Oszczędne, stylowe i funkcjonalne wnętrza na zdjęciach katalogach wydają się łatwe do aranżacji, jednak w praktyce okazuje się, że droga do minimalizmu wcale nie jest taka prosta. Wiele osób marzy o uporządkowanych, harmonijnych pokojach, ale przeszkadza im w tym nadmiar rzeczy zgromadzonych przez lata. Wiele przypadkowych przedmiotów znajdujących się w jednej przestrzeni wywołuje poczucie chaosu i bałaganu, a to nie sprzyja wypoczynkowi oraz dobremu samopoczuciu. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Pollster dla WP i IKEA, Polacy nie mają problemu z nadmiarem rzeczy – aż 80 proc. ankietowanych deklaruje, że regularnie porządkuje przestrzeń i pozbywa się niepotrzebnych przedmiotów.

Walka z nadmiarem to podstawowy krok na drodze do minimalizmu, jednak warto wiedzieć, jak robić to z głową. Wyrzucanie sprzętów, ubrań i drobiazgów do śmieci nie służy środowisku, tym bardziej że mogłyby one jeszcze komuś posłużyć. Znacznie lepszym sposobem jest oddanie niepotrzebnych przedmiotów, wymiana ze znajomymi na coś bardziej praktycznego, sprzedaż na portalach aukcyjnych albo darowizna na rzecz fundacji. W każdym z tych przypadków mamy zadowolenie, że nasze rzeczy trafiły w dobre ręce, dostały drugie życie, my mamy w domu wolną przestrzeń, którą możemy się cieszyć. O praktycznych rozwiązaniach i pozbywaniu się rzeczy z troską o planetę możesz przeczytać na: Wiosenne porządki. Dowiedz się, jak w sposób przyjazny środowisku pozbyć się rzeczy, których już nie potrzebujesz.

Pozbywanie się przedmiotów nie oznacza jednak, że ich miejsce należy błyskawiczne wypełniać nowymi. Zanim rzucisz się w wir zakupów, zastanów się, czy puste miejsce po starej komodzie nie jest wystarczające i piękne samo w sobie. Jeżeli już musisz je czymś wypełnić, postaw tam ozdobną roślinę, która z pewnością przyniesie więcej radości niż kolejny zwalisty mebel.

Aby poczuć się wygodnie i przytulnie w zorganizowanej minimalistycznie przestrzeni warto zajrzeć do IKEA. Asortyment marki to obok produktów do przechowywania, które pozwolą zyskać kontrolę nad rzeczami, czy tekstyliami, wprowadzającymi delikatne ciepło do wnętrza – rozwiązania produktowe o wysokiej jakości wykonania, powstałe ze zrównoważonych materiałów. Znaleźć je można na IKEA.pl, w Aplikacji Mobilnej i sklepach stacjonarnych IKEA.

uwaga

Niektóre elementy serwisu mogą niepoprawnie wyświetlać się w Twojej wersji przeglądarki. Aby w pełni cieszyć się z użytkowania serwisu zaktualizuj przeglądarkę lub zmień ją na jedną z następujących: Chrome, Mozilla Firefox, Opera, Edge, Safari

zamknij
Wyłącz Adblocka, aby w pełni cieszyć się zawartością tej strony.