Czym jest dom i jak zmieniło się nasze podejście do przestrzeni, w której żyjemy?
Uczucia, atmosfera, ekologia – tymi czynnikami kierujemy się dziś przy tworzeniu własnej, domowej przestrzeni. Dom to już nie tylko praktyczne miejsce do życia, ale nasz mikroświat, w którym spędzamy coraz więcej czasu. Co dziś oznacza dla Polaków dom? Przedstawiamy najważniejsze wnioski z badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster dla WP i IKEA.
Pandemia sprawiła, że dom stał się przestrzenią do życia w znacznie szerszym kontekście. Dla wielu osób to już nie tylko miejsce do spania, ale także biuro, strefa, w której pielęgnujemy relacje rodzinne i towarzyskie, oaza spokoju, gdzie możemy wyciszyć się, odpocząć, poczuć dobrze. Oczywiście na każdy z tych aspektów niebagatelny wpływ ma to, jak urządzone są nasze wnętrza. Z biegiem lat atmosfera i przytulność domowych pomieszczeń zyskały podobne znaczenie do ich funkcjonalności oraz praktyczności. Bez wątpienia dom jest dziś dla nas miejscem szczególnym, które nie tylko zaspokaja nasze potrzeby, ale także wpływa na samopoczucie i emocje. Jak na przestrzeni lat zmieniła się więc nasza percepcja dotycząca własnych "czterech kątów"?
Znaczenie domu na przestrzeni lat zmieniło się diametralnie. Dla naszych rodziców "dom" oznaczał wolność, samodzielność i zaradność, a także wyższy status społeczny. Ważne było samo jego posiadanie, natomiast funkcjonalność i czynniki estetyczne schodziły wtedy na dalszy plan. Jednocześnie domy były w tamtych czasach przestrzenią rodzinną i towarzyską. Celebrowano w nich ważne wydarzenia, urodziny, imieniny oraz święta, a domówki były wówczas znacznie bardziej popularną formą spędzania czasu w towarzystwie niż obecnie. Z biegiem lat społeczne funkcje własnych czterech kątów zaczynały zanikać. Duży wpływ na ten fakt miały niezaprzeczalnie zmiany w naszym stylu życia. Praca, wyjazdy, spotkania na mieście – wszystko to sprawiło, że dla wielu osób dom stał się jedynie przystankiem w nieustającym biegu, miejscem do spania.
Jednak dziś takie myślenie o przestrzeni domowej to już prawdziwa rzadkość. Według badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster dla WP i IKEA, zdecydowana większość Polaków postrzega dziś dom jako miejsce wytchnienia i oazę spokoju (88 proc.), a spora część ankietowanych uważa go za przestrzeń wolną od trosk i zmartwień (67 proc.).
Kreatywne wnętrza
W domu możemy z powodzeniem rozwijać swoje zainteresowania i pasje. Odpowiednia atmosfera we wnętrzach sprzyja kreatywności.
Przytulnie i komfortowo
Na przytulną atmosferę w domu wpływają takie czynniki jak: oświetlenie, ciepłe kolory, miejsce do wypoczynku czy dekoracje, które dobrze harmonizują z otoczeniem.
Relaks i zabawa
Dom jest dla nas – to przestrzeń, w której możemy odpocząć i oddać się ulubionym czynnościom.
Funkcjonalność to podstawa
Funkcjonalny dom to miejsce, które jest nie tylko praktyczne, ale także wygodne i w pełni dopasowane do naszych potrzeb.
Przestrzeń wielozadaniowa
Dom to dziś nie tylko miejsce do spania, ale także przestrzeń do pracy, spotkań towarzyskich i relaksu. Odpowiednia aranżacja pomoże spełnić każdą z tych potrzeb.
Pandemia sprawiła, że własna przestrzeń zyskała dla nas nowego, znacznie głębszego znaczenia – nie tylko pod względem funkcji, jakie spełnia, ale także emocji i uczuć, jakie wywołuje. Według badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster dla WP i marki IKEA, 1/3 ankietowanych Polaków znacząco zmieniła swoje spojrzenie na dom od początku pandemii, z czego 48 proc. osób stwierdziło, że obecnie czuje się w nim znacznie lepiej. Także pod wpływem pandemii nasze mieszkania stały się bardziej wielofunkcyjne. 62 proc. badanych przyznaje, że ich domy są już nie tylko przestrzenią do życia, ale także miejscem pracy oraz spotkań towarzyskich i rodzinnych. To w pewnym sensie powrót do czasów, kiedy mieszkanie stanowiło centrum naszego życia.
Podejście do stylu i charakteru naszych domów także znacząco ewoluowało na przestrzeni lat, a generatorem zmian w tej kwestii była przede wszystkim sytuacja ekonomiczna w kraju i dostępność towarów na rynku. Od dłuższego czasu wygląd oraz klimat wnętrz to dla wielu osób kluczowe aspekty, które znacząco wpływają na dobre samopoczucie czy zadowolenie z własnego mieszkania. Ponad 60 proc. ankietowanych deklaruje, że ich pomieszczenia urządzone są zgodnie z własnymi potrzebami, a przestrzeń domowa jest dobrze zorganizowana i przytulna. Tylko 12 proc. ankietowanych narzeka na klimat swojego domu, choć jednocześnie przyznaje, że jest on funkcjonalny.
Badanie Instytutu Pollster wyraźnie pokazało, że Polacy są gotowi i chętni na zmiany w swoim domowym otoczeniu. Aż 84 proc. chce dostosować tę przestrzeń tak, żeby każdy czuł się w niej dobrze i komfortowo. Zmiany w aranżacji najczęściej dotyczą strefy odpoczynku (42 proc.) i miejsca do pracy (31 proc.). Niemal tyle samo osób stara się stworzyć tam również miejsce do towarzyskich oraz rodzinnych spotkań (29 proc.). Jedynie 16 proc. badanych nie bierze pod uwagę żadnych zmian w aranżacji domu – niektórzy nie widzą takiej potrzeby albo po prostu nie przyszło im to do głowy, a inni nie mogą pozwolić sobie na takie modyfikacje.
Spośród wielu elementów domowego wnętrza uczestnicy badania wskazali te, które są dla nich najważniejsze: wygodne miejsce do spania (96 proc.), dobre oświetlenie (94 proc.), komfortowa przestrzeń do odpoczynku dla wszystkich domowników (94 proc.), a także ogólna funkcjonalność przestrzeni (93 proc.). Dom powinien mieć dobry klimat – przyznało tak aż 94 proc. ankietowanych. Jednak na pytanie, co jest ważniejsze – atmosfera czy funkcjonalność, 64 proc. przyznaje, że te czynniki są równie istotne.
Mianem domu możemy określić także planetę, która jest miejscem wspólnym dla wszystkich ludzi i wymaga grupowego zaangażowania w troskę o jej przyszłość. Większa świadomość społeczna na temat zmian klimatycznych sprawiła, że coraz rozważniej podchodzimy do zakupów, pozbywamy się przedmiotów w sposób mądry i niezagrażający środowisku, wolimy mieć mniej wysokojakościowych przedmiotów, zamiast otaczać się wieloma rzeczami o niskiej trwałości, bo wiemy, że dobry klimat zaczyna się w domu. Aż 80 proc. badanych przyznaje, że co jakiś czas segreguje i pozbywa się niechcianych rzeczy, żeby zwolnić domową przestrzeń. 81 proc. respondentów robi porządki w sposób nieobciążający środowiska, czyli np. wręcza niechciane rzeczy komuś innemu albo oddaje je do recyklingu. Najczęściej do kosza trafiają przedmioty użytkowe jak np. akcesoria kuchenne, lampy czy drobne elementy wyposażenia domu. Ubrania i stare meble zazwyczaj oddajemy – niewiele osób decyduje się je przerobić tak, żeby odświeżyć ich wygląd lub nadać im nowe funkcje.
Zielony, bardziej ekologiczny dom to także rośliny, których obecność w polskich domach jest bardzo istotna. Aż 76 proc. ceni sobie obecność kwiatów doniczkowych w mieszkaniu, a dla 72 proc. priorytetem jest posiadanie balkonu, tarasu lub ogrodu wokół domu. Ekologiczny styl życia rzadziej wynika z zaangażowania w ratowanie planety – znacznie częściej jest to podyktowane względami ekonomicznymi. Jednak aż 83 proc. ankietowanych regularnie segreguje śmieci, a prawie 3/4 uczestników badania oszczędza wodę i prąd. Prowadzenie domu w stylu zero waste deklaruje trochę ponad 40 proc. ankietowanych, a 39 proc. zwraca uwagę na pochodzenie i sposób produkcji rzeczy kupowanych do domu.
Powyższe wyniki napawają optymizmem. Zdajemy sobie sprawę, że wygląd oraz funkcjonalność domu mają ogromny wpływ na komfort psychiczny oraz samopoczucie domowników. Ważna jest również harmonia.
To początek wielu pozytywnych zmian, które z całą pewnością zaowocują lepszą jakością życia. Więcej na ten temat dowiedzieć możecie się także na www.IKEA.pl.